Rok Wiedźmy

Czas sięgnąć po swoje najgłębsze pragnienia

Październik 2025

Witaj w październikowej odsłonie „Roku Wiedźmy”! Jeśli czujesz, że w powietrzu wisi energia zmiany, a w Twoim sercu budzi się tęsknota za czymś więcej – jesteś we właściwym miejscu. Październik to nie jest zwykły miesiąc. To Miesiąc Pragnień. Czas, w którym Wszechświat zaprasza nas, byśmy wreszcie wsłuchały się w siebie i z odwagą zaczęły realizować to, co nam w duszy gra.

W tym miesiącu prowadzić nas będzie potężna energia jedynki – energia startu, odwagi i skupienia na „JA”. To ona szepcze: „Wiem, czego chcę, i idę po to”. Czas więc odsunąć na bok wymówki, obowiązki i oczekiwania innych. Czas postawić siebie na pierwszym miejscu.

Przyjrzyjmy się, jakie kosmiczne wydarzenia pomogą nam w tej podróży.

Potęga Superpełni w Baranie

Miesiąc zaczyna się z wielkim przytupem! Superpełnia w znaku Barana jest jak potężny reflektor skierowany prosto na nasze ukryte marzenia. Baran to czysta energia „ja”, odwaga i bezkompromisowe dążenie do celu. Ta pełnia zada Ci kluczowe pytanie: „Gdybyś niczego się nie bała, czego byś pragnęła?”.

To, że „nie wiesz, czego chcesz”, często jest zasłoną dymną dla lęku. Boimy się porażki, oceny, a nawet sukcesu. Pełnia w Baranie pomoże zdjąć tę zasłonę i pokazać, jakie skarby kryją się w Twoim cieniu. Bądź gotowa na potężne olśnienia i nie spychaj z powrotem tego, co się ujawni.

Portal 10/10 – Twoja Brama do Świadomego Kreowania

Portal 10/10 to brama energetyczna, która otwiera przed nami niezwykłe możliwości. To nie jest czas biernego manifestowania i czekania, aż Wszechświat spełni nasze życzenia. To czas, w którym uświadamiasz sobie, że Ty jesteś Wszechświatem, który spełnia Twoje pragnienia.

Energia tego portalu zachęca do podjęcia świadomych działań. To idealny moment, by zamienić marzenia w konkretne plany i zrobić pierwszy, odważny krok. Skoro to Ty jesteś siłą sprawczą w swoim życiu, to co teraz zrobisz? Zostawiam Cię z tym pytaniem.

Nów Księżyca w Wadze – Audyt Relacji i Wewnętrzna Harmonia

Po intensywnej energii Barana, nów w Wadze przyniesie potrzebę równowagi. Waga to znak relacji, partnerstwa i harmonii. Ten nów oświetli Twoje pragnienia w kontekście związków z innymi ludźmi.

To doskonały czas na „audyt relacji”.

Sezon Skorpiona – Czas na Głęboką Transformację

Gdy Słońce wkracza w znak Skorpiona, wchodzimy w czas głębokiej pracy wewnętrznej. Skorpion nie boi się ciemności – on w niej nurkuje, by znaleźć prawdę i siłę. To archetyp transformacji, odrodzenia i pracy z cieniem.

Ten okres może być intensywny, ale jest niezbędny do prawdziwego wzrostu. To idealny moment, by zacząć prowadzić dziennik snów, medytować lub skonfrontować się z tematami, które do tej pory omijałaś. Pamiętaj, że w największej ciemności odnajdujemy najjaśniejsze światło.

Dziady, Samhain, Halloween – Spotkanie z Przodkami

Koniec miesiąca wieńczy potrójne święto, które w różnych tradycjach mówi o tym samym – o przenikaniu się światów, cykliczności życia i śmierci oraz o szacunku dla przodków. Niezależnie od tego, którą tradycję czujesz najmocniej, wykorzystaj ten dzień na refleksję i połączenie ze swoimi korzeniami.

Obejrzyj cały film o wydarzeniach i sabatach w październiku!

Dla tych, którzy wolą czytać – poniżej znajdziesz pełną transkrypcję nagrania.

Chcesz wreszcie odkryć, czego pragniesz? Dołącz do mnie!

Mam coś specjalnie dla Ciebie!

Październik to miesiąc pełen drogowskazów, ale czasem potrzebujemy przewodnika, który pomoże nam je odczytać. Dlatego zapraszam Cię na wyjątkowe, bezpłatne wydarzenie online „Wiem, czego chcę”, które odbędzie się w dniach 14, 15 i 16 października.

Przez trzy dni, w trakcie krótkich, 30-minutowych spotkań, poprowadzę Cię przez proces odkrywania i pozwalania sobie na Twoje najgłębsze pragnienia.

Dzień 1: Wiem, czego NIE chcę.
Dzień 2: Czego chcę w zamian?
Dzień 3: Pozwalam sobie chcieć.

To idealna okazja, by w bezpiecznej przestrzeni i z moim wsparciem wreszcie dowiedzieć się, co gra w Twojej duszy.

Wypełnij formularz, aby zapisać się na bezpłatne wydarzenie „WIEM, CZEGO CHCĘ!”

Jeśli chciałabyś podziękować mi za moją pracę – postawić mi kawę?

Dzięki niej będę miała więcej energii do nagrywania kolejnych prognoz i innych treści na moim blogu i kanale na YouTube ☕❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dołącz do mnie w mediach społecznościowych:

Transkrypcja

Dzień dobry. Witam serdecznie. Dzisiaj pojawiam się w filmie z nagraniem o wydarzeniach, portalach i sabatach, których będziemy doświadczać w październiku, pełniach, nowiach i sezonach. To jest taka moja seria „Rok wiedźmy”. W tym roku postanowiłam troszkę bardziej pozgłębiać te różne właśnie wydarzenia, portale, głównie też energetyczne, numerologiczne. To to była główna moja motywacja. Ale przy okazji sobie pomyślałam, że hm, te pełnie też mają znaczenie i te nowie. Ja zawsze jakby odczuwam obecność księżyca w różnych jego fazach, ale nigdy tego tak nie zgłębiałam, że tak powiem, od strony naukowej, tylko bardziej od takiego czucia i tego, jak ja odbieram taką energię ogólną, co się dzieje, ale nigdy tego nie rozkminiałam. I tutaj, w tym roku wiedźmy, postanowiłam porozkminiać. Też w tym roku wiedźm opowiadam o sabatach. W październiku mamy sabat, mamy święto, więc o nich, o nich też opowiem.

Hasło na październik: miesiąc pragnień

Słuchajcie, ja jestem mega podekscytowana dzisiaj, bo w ogóle październik dla mnie osobiście będzie ósmym miesiącem numerologicznym. Tyle zaplanowałam, że trochę się tego przestraszyłam. Trochę o tym też opowiem, bo to, co dzisiaj powiem w tej prognozie, będzie też taką troszkę zajawką tego, co się będzie działo w połowie października w przestrzeni wiedźmy, na co cię będę też zapraszać. Ale w ogóle dla mnie październik to jest też miesiąc urodzin, bo mam urodziny 7 października i w tym roku akurat w pełni. To już w ogóle jest… nie wiem, jak ja to przeżyję. Wrzesień był masakryczny, ale październik jeszcze z wibracją dla mnie ósemki, to już w ogóle.

Dobra, będę o tym mówić, będę nawiązywać, bo hasłem października jest: „Wyruszam po swoje pragnienia”. Bo hasłem października jest też: „Uwierz w siebie i swoje pragnienia i sięgaj po więcej”. Bo ta jedynka… zaraz przejdę do tego, tylko troszkę tą moją ekscytację wyciszę, bo trochę mnie się… Wdech i wydech, i lecimy dalej.

Przegląd wydarzeń w październiku

Więc tak. Od czego zacznę? Zacznę od tego, że w październiku, co się będzie działo. Powiem tak, wymienię, a później będę, będę mówiła. Trochę się rozpraszam, bo tu muszę sobie sprawdzić, czy na pewno mi tutaj wszystko się dobrze wyświetla, czy mnie widać, czy mnie słychać, bo wiecie, różnie to bywa z tym. Ale będę też mówić. Pierwsza rzecz już została, że tak powiem, zrobiona. Wczoraj nagrałam prognozę numerologiczną, czyli co nas czeka w październiku, czyli październik numerologicznie. I tu mamy tę niesamowitą energię jedynki, która będzie te nasze pragnienia nam rozpalać, rozświetlać i dobra, działa mi, i pchać nas do tego, bo jedynka jest taką energią, która mówi: „Wiem, czego chcę, idę po to”.
Ważnym wydarzeniem, które chcę tutaj też zaakcentować w tym roku wiedźmy, bo to jest mój rok wiedźmy, tak, pewnie też uniwersalne, ale to jest przede wszystkim mój rok wiedźmy, więc będą to moje urodziny, które mam w październiku, które w tym roku są w tym samym dniu, w którym przypada pełnia. Więc już się szykuję na tę energię, nie dość, że urodzin, to jeszcze pełni, takiej też dosyć mocnej, super pełni w Baranie. I to będzie 7 października. 10 mamy portal 1010, też całkiem taki niezłą okazję do transformacji i jakby stanięcia za sobą i swoimi pragnieniami. 21 października będziemy mieć nów Księżyca w Wadze. Następnego dnia zacznie nam się sezon Skorpiona. Też poczułam właśnie, żeby zacząć mówić też o tych znakach zodiaków. W filmie o wrześniu nie było jeszcze sezonu Wagi. Te sezony wejdą od tego filmu. No i 31 października mamy takie potrójne trochę święto. Jest to jedno święto, ale obchodzone na różne sposoby, które, o których ja tu będę chciała powiedzieć, czyli Dziady, Samhain i Halloween. Nie, to są takie trzy wersje tego samego święta. Dla mnie jest to przede wszystkim święto spotkania z przodkami.
Więc tak to mamy. Ogólnie tak, w ogólnym takim zarysie, ten październik będzie mocny, będzie mocno nam tutaj działać właśnie też energia jedynki, ale też energia księżyca, bo te, to te fazy księżyca mocno się zaakcentują na portal. Więc słuchajcie, miesiąc pragnień. Dużo mówiłam o tych pragnieniach wczoraj na prognozie. Zachęcam cię do zerknięcia sobie na tę prognozę, szczególnie jeśli jesteś w takim momencie, że nie wiesz, czego chcesz. To jest bardzo taki wkurzający moment w życiu, ale też bardzo potrzebny, bo pomaga nam przewartościować to, co my chcemy.

Magia urodzinowa i ponowne narodziny

No i to właśnie płynnie przechodzimy do urodzin i magii urodzinowej, która bardzo, ale to bardzo jest właśnie o tym, żeby sobie przypomnieć, czego ty, moja kochana wiedźmo, chcesz. Bo urodziny mają taką magię, jest to dzień takiego naszego, dzień naszych narodzin. To jest jakby, szczególnie astrologicznie, bo numerologicznie to inaczej wygląda, jakby to jest powrót do pewnego ustawienia fabrycznego. O, tak bym powiedziała, powrót do naszego ustawienia fabrycznego, w którym my możemy ponownie skontaktować się z naszą misją, taką misją naszej duszy, celem naszej duszy. Zamanifestować też nasze pragnienia, zamanifestować nasze marzenia. Magia urodzin, dmuchania świeczek na torcie, no to to jest właśnie o tym. Manifestuję swoje marzenia, myślę marzenia z intencją, że one się spełnią. Jak ja zdmuchnę tę świeczkę, to ten symboliczny gest dmuchnięcia jest takim przypieczętowaniem tej umowy z wszechświatem, że „Wszechświecie, ja tu wysłałam zamówienie, czekam na realizację”.
My często robimy to bardzo tak, ja tak robiłam do tej pory, bardzo… albo w ogóle nie myślałam marzeń, w ogóle. W ogóle zacznijmy od tego, że ja w ogóle nie obchodziłam urodzin. Poza jakimiś takimi wyjątkami w dzieciństwie i osiemnastką, nie obchodziłam urodzin, nie celebrowałam tego dnia w żaden sposób. Powiem więcej, często zapominałam i dopiero jak dzwoniła moja mama, to ja se przypominałam: „O, tu mam dzisiaj urodziny”. Więc nie przywiązywałam wagi do tego. Dopiero w zeszłym roku tak bardziej poczułam, że ja te urodziny moje chcę celebrować i chcę je jakoś sama dla siebie zaznaczyć. I nie chodzi mi o takie celebrowanie, że będę gości zapraszać, żeby mi prezenty przynosili, bo to w ogóle nie, absolutnie nie. Chociaż w tym roku gości zaproszę, ale do takiego, na takie wirtualne urodziny z mojej przestrzeni wiedźmy. Zapraszam moje wiedźmy na te urodziny. Będzie taki krąg urodzinowy, spotkamy się, żeby pogadać właśnie o tej magii urodzinowej, no i mnie też troszkę poświętować. Chętnie przyjdę, przyjmę jakieś życzenia. No właśnie. Ale bardziej bym chciała się skupić na tej magii urodzinowej i też poczułam dzisiaj, jak się przygotowywałam do tego filmu, żeby o tej magii urodzinowej to w ogóle nagrać osobny odcinek. Więc dzisiaj się nie będę tak w nią za bardzo wgłębiać, ale chcę, żebyś niezależnie od tego, czy ty masz urodziny w październiku, czy nie, to żebyś też zastanowiła się, jeśli tak jak ja nie obchodzisz urodzin, nie obchodziłaś do tej pory, żeby jednak to zrobić. Bo urodziny to jest taka szansa na taką świadomą rekalibrację swojej ścieżki.

Urodziny jako czas na odkrycie pragnień

I w kontekście tego października, miesiąc październik miesiącem pragnień, się skojarzył sierpień miesiąc trzeźwości, tego tych październikowych pragnień. To jest właśnie o tym, że urodziny to jest taki moment, w którym ty siadasz w szczerości ze sobą i mówisz sobie: „Dobra, kobieto, nie robisz tego, co chcesz. Ty nawet nie wiesz za bardzo, co chcesz. Ale to okej. Okej. Jesteśmy, jesteś wiedźmą na poziomie miłości, więc nie biczujesz siebie za to, tylko obejmujesz się z siebie z taką troską i wyrozumiałością”. I takim: „No dobra, to co mogę zrobić, żeby zacząć bardziej świadomie iść za tymi swoimi pragnieniami, żeby przede wszystkim odkryć, co to są, co ja chcę, po co ja tu jestem?”. I takie połączenie się ze sobą w tym, w tym dniu. Przypomnienie sobie tych swoich pragnień jako małej dziewczynki, jako młodej dziewczyny. O czym ty tam marzyłaś, czego tam pragnęłaś? I takie zapytanie siebie: „Czy ja już tego nie chcę? Czy może nadal to chcę, tylko zepchnęłam to bardzo, bardzo głęboko, bo coś, bo życie, bo praca, bo rodzina, bo rodzicom coś się nie podobało?”. Jak jako młode dziecko, małe dziecko, młoda dziewczyna chciałaś się jakoś wyrazić, to zostałaś zgaszona i stłumiona.
Wiele jest przyczyn, dla których my nie wiemy. I to nie zawsze jest to, że my nie wiemy, bo nam się nie chce, bo nie umiemy, bo coś tam. Powiedziałabym, że dużo bardziej prawdopodobne jest to, że nie wiesz, bo sobie nie pozwalasz na to, żeby wiedzieć, bo jest jakieś coś, jakiś taki nieuświadomiony straszak w tobie, który jest takim, wiesz, strażnikiem, który stoi i pilnuje i mówi: „Nie możesz sobie tego pozwolić pragnąć, bo jak zaczniesz to pragnąć, to cię spotka jakaś straszna kara, jakaś śmierć najpewniej”. Nie? Bo ci wszyscy nasi wewnętrzni strażnicy to oni najbardziej się boją, że my umrzemy i dla nich wszystko się kojarzy ze śmiercią. Każde najmniejsze zagrożenie to śmierć. No bo wiecie, oni nie mają takiego połączenia z duszą jak my, więc myślą, że jak umiera nasze ciało, no to oni umierają. Nie zostaje ta nasza czysta istota. Tego się boją, dlatego pilnują, żebyś ty się nie naraziła na tę śmierć, faktyczną, niefaktyczną. To będę o tym mówić też na pewno, nagram taki… startuję też z podcastem „Wiedźma na poziomie miłości” i tam będzie taki odcinek właśnie o tych lękach i dlaczego każdy lęk tak naprawdę jest lękiem przed śmiercią. Taka prawda.
Dobra, ale teraz jesteśmy przy życiu, przy urodzinach i o takim naszym ruchu właśnie do życia, do ponownych narodzin siebie, bo to jest też ta magia urodzinowa. Ponownie się możesz narodzić. Co roku masz tę szansę i dzięki temu jakby zacząć spełniać siebie.

Numerologiczny wymiar urodzin

Tak jeszcze tylko dodam, że numerologicznie urodziny to też jest początek roku dla ciebie, roku urodzinowego. Ja przy okazji roku numerologicznego już tego tematu nie wprowadzałam, bo, bo to mogłoby troszkę namieszać. W numerologii nie jest prostą dziedziną, szczególnie jeśli dopiero w nią wchodzimy. Tam jest dużo takiego zamieszania, ale są dwa jakby roki. Jeden jest rok numerologiczny taki kalendarzowy, znaczy nie kalendarzowy, bo kalendarzowy to jest ten od stycznia do stycznia, rok numerologiczny po prostu. Ale jest też rok urodzinowy i jakby ja do tej pory też posługiwałam się rokiem osobistym, no bo to jest nasz osobisty, ale on wprowadza to właśnie zamieszanie, że ten rok numerologiczny jest uniwersalny i jest ten rok numerologiczny dla ciebie, czyli twój osobisty. No i tu osobisty i tu osobisty. Więc jest rok urodzinowy, który zaczyna się w dniu urodzin. No i to ja odkryłam, że mnie się zacznie rok ósmy numerologiczny i myślę sobie: „Wow”. To ja… i jeszcze co ciekawiej, przyszło mi słowo roku: transformacja. Nie? Ja myślę: „Kurde, to co to było do tej pory w moim życiu, jak nie transformacja?”. Widać, że to nie była jeszcze transformacja. To myślę, że robiłam rozgrzewkę i ćwiartki maratonów przed tym właściwym maratonem, który nastąpił u mnie w tym roku. Więc tak, ważne są urodziny. Zaczynam, zamierzam je zacząć bardzo bardziej celebrować, bardziej świadomie przez nie przechodzić i, no właśnie, i po prostu wykorzystywać ich energię, żeby manifestować, spełniać to, czego chcę, to, czego pragnę.

Superpełnia w Baranie

Dobra. No i jak powiedziałam, wcześniej wspomniałam, urodziny to też jest pełnia. Pełnia w Baranie i w dodatku superksiężyc. Czyli jakby też ostatnio już widziałam, to była ta ćwiartka, była, nie powiem, która kwadra, bo mi się mylą te kwadry, pierwsza i ostatnia. Chyba ostatnia jest przed pełnią, ale może na odwrót, więc nie będę się tutaj kompromitować. I już było widać, jaki ten księżyc jest ogromny, nie? Z córką my lubimy zauważać takie rzeczy. I ten księżyc jest naprawdę ogromny i w pełni będzie też ogromny, więc też jego działanie będzie potężne. Będzie potęgować to, co normalnie nam się w pełnie dzieją takie dziwne historie. No to w tę superpełnię będzie nam się to potęgować, to będzie jeszcze mocniej nam na nas oddziaływać. Więc bądź gotowa 7 października, właściwie już możesz się zacząć od szóstego, bo ta pełnia, punkt kulminacyjny tej pełni będzie wcześnie rano 7 października. Więc jakby taki pełny księżyc, tam 98-99%, będzie już widać 6 października wieczorem, więc też możesz już sobie iść go pooglądać, jaki on jest wielki i niezwykły.
I ta pełnia w tym, w Baranie, będzie przynosiła taką odwagę stawania za swoimi pragnieniami. Baran jest taką energią bardzo „ja”, bardzo taką jedynkową bym właśnie powiedziała. Tak jak mamy energię jedynki w październiku, to Baran po prostu idealnie się wpisuje w tę energię. „Ja stawiam siebie na pierwszym miejscu”. I o to chodzi, żebyś ty to zrobiła, że to jest właśnie po to masz to zrobić, bo my mamy tendencję do tego, żeby siebie wycofywać, żeby mówić sobie: „Nie, nie teraz, bo jest, bo są moje dzieci, bo się muszę zająć czymś innym, bo się muszę zająć pracą, czym tamkolwiek jeszcze”. Ja nie ma, ja bardzo to też jakby w rozwoju osobistym i duchowym teraz to się odwraca, że, chociaż nie wszędzie, żeby jednak zwracać uwagę na siebie, ale to nadal nie jest takie proste i oczywiste. Nadal to „ja”, „ja”, że ja jestem ważna, że to co pragnę, co potrzebuję, jest ważne, nadal jest zsuwane na dalszy plan, na wtedy, kiedy będę miała chwilę, na wtedy, kiedy znajdę troszkę czasu, na wtedy, kiedy zrobię już wszystkie moje obowiązki, czyli na nigdy. Tak w zasadzie, prawda? Ale Baran chce ci przypomnieć, że „ja” jest bardzo ważne i twoje pragnienia są bardzo ważne i ty masz za nimi stanąć. I takie ważne pytanie też przychodzi na tę pełnię: „Czego się boisz pragnąć?”. Bo to, że my nie wiemy, to też powiedziałam, nie, że to, to są te nasi strażnicy, którzy nam te strachy trzymają w ryzach, znaczy pod, te nasze pragnienia trzymają w ryzach, bo są motywowani różnymi lękami. I to jest tak, no właśnie, gdybyś się niczego nie bała, to czego byś pragnęła? Bo ty wiesz, ty wiesz, czego pragniesz i ja wiem, że ty wiesz, tylko jesteś od tego oddzielona. To jest zasłonięte, nie jesteś w stanie tego poczuć, zobaczyć. No bo nie możesz, no bo nie wolno, no bo trzeba, no bo powinnaś, no bo tak się nie robi. Więc Baran zdejmuje tę zasłonę, pełnia, ten księżyc pełni w Baranie, i to wszystko, co jest zepchnięte do twojego cienia, postawi właśnie w świetle tego księżyca. Więc może się okazać, że odkryjesz, jakie też wspaniałe pragnienia kryją się w tym twoim cieniu i zachęcam cię do tego, żeby ich już z powrotem nie spychać.
No i to muszę tutaj powiedzieć, bo ja będę pomagać w tym, żeby nie zepchnąć już ponownie swoich pragnień. I zaplanowałam… a, to mogę powiedzieć, bo to akurat będzie… nie, jeszcze portal 1010, ale tutaj tylko zajawię, później o tym powiem, wydarzenie „Wiem, czego chcę”, żebyś mogła właśnie odkryć te swoje pragnienia, odsłonić, zobaczyć też, czemu ty ich nie do końca widzisz, zobaczyć, czego tak naprawdę, naprawdę chcesz i pozwolić sobie na to, żeby je pragnąć, żeby chcieć. No bo często to my sobie nie pozwalamy, nie to, że nie wiemy, tylko sobie nie pozwalamy. I to „nie wiem” jest tak naprawdę „nie pozwalam”. No, ale łatwiej powiedzieć „nie wiem”, nie? Bo to tak wtedy nie ponoszę za to odpowiedzialności. No nie wiem, jak nie wiem, to nie wiem, no nikt mi nie powiedział, nikt mnie nie nauczył. Ale jak nie pozwalam sobie, no to, no to już tak troszkę słabiej, nie? Będziemy się, będziemy sprawdzać, jak sobie pozwolić i co sprawia, że sobie nie pozwalasz. Wszystko z poziomu miłości. To nie będzie po to, żebyś ty się zdołowała i poczuła się słabo, ale żebyś właśnie poczuła się mocniejsza i silniejsza.

Portal 1010: Brama potencjału

No i portal 1010. Taka nasza brama październikowego potencjału i takich otwierania się, po prostu portal jedynkowy też w gruncie rzeczy, portal, gdzie ta jedynka idzie po te swoje marzenia, idzie po te swoje pragnienia. Jakby no nie ma, że, że się w ogóle nie wolno mi. Jak nie wolno? Ja idę, nie? Ja chcę, to ja idę. Jedynki często takie są. To czasem jest z cienia, ale częściej to jest bardzo pozytywna cecha, że właśnie nie oglądasz się na to, czy możesz, czy nie możesz, czy ci wolno, czy ci nie wolno, czy kto tam sobie uważa, czy to jest dobry, czy to jest niedobry pomysł, tylko idziesz i robisz. I to jest zajebista energia, którą chcę, żebyś poczuła. 10 będzie jeszcze osobny też film o portalu, więc dzisiaj się tu nie będę rozwodzić nad nim tak za bardzo. 10 października to jest piątek, ja wtedy też opublikuję film właśnie o portalu 1010, więc tam cię też do niego zaproszę. Tak, bo ten portal będzie nas też zapraszał. To będzie taka brama do świadomego kreowania swojej rzeczywistości, takiego kreowania opartego właśnie na pragnieniach, na tym, co ja chcę, co ja pragnę, co jest dla mnie ważne, o czym marzę, do czego po prostu wyrywa się moje serce. A dzieci poczekają, mężuś na obiadek… nie no, wiesz, wiesz o co chodzi. Nie, nie mówię, że masz się całkiem odwrócić od tych ważnych dla ciebie obszarów życia. No, ale one nie mogą być ważniejsze od ciebie. Naprawdę, naprawdę, naprawdę. Bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Jak ty jakby cały czas ucinasz, jakby odcinasz siebie po kawałku, żeby zrobić więcej miejsca dla innych, no i nie zostaje w końcu z ciebie nic. Nie? Ale chyba nie o to ci chodzi.
Ja miałam taki właśnie moment takiego trochę przebudzenia mojego. Jedno oko mi się tak otworzyło na chwilę. To było wiele lat temu, początki jakby tej mojej wejścia w rozwój osobisty, w rozwój duchowy, takiego właśnie pytania siebie: „O co ci, kobieto, w życiu chodzi? Czego ty chcesz?”. I pamiętam, przyszło dla mnie takie i to było takim trochę zderzeniem ze ścianą dla mnie i takim, no nawet porażką bym powiedziała, chociaż do niej się nie, chociaż ja sobie nie, nie, nie pozwoliłam sobie powiedzieć „to porażka”. To było takie bardzo ogromne zmęczenie tym, że ja jestem mamą. Moje, przepraszam, moje dzieci były wtedy jeszcze małe, miały nie wiem, siedem lat jakoś tak, czy nawet mniej. Ja byłam wyczerpana. To oczywiście były też początki depresji, więc to mi się nałożyło. Ale ja wtedy poczułam, że ja nie chcę być tylko mamą. Ja chcę mieć życie poza byciem mamą. Chcę mieć inną rolę niż mama. I oczywiście to nie znaczyło, że ja nie chcę w ogóle być mamą i nie chcę mieć tej roli, ale nie chcę, żeby to była moja główna życiowa rola. No i tu się zaczęło: no to dobra, to jak nie mama, to kto? No i to trwało u mnie no kilka lat, kilka lat. Ja chcę ci pomóc, żeby to nie trwało u ciebie kilka lat, no bo po co masz się tak męczyć i błądzić po omacku. Więc też to wydarzenie będzie takim, „Wiem, czego chcę”, będzie takim też zaproszeniem do dalszej pracy z tym, nie? Że jak już wiesz, czego chcesz, no to, kochana, idziesz po to, robisz. Ja ci daję wsparcie, powiem ci, jak to zrobić. Najpierw powiem, znaczy powiem nie z takim rozkazującym, że masz tak i tak, to na pewno odkryjesz, ale podpowiem, wskażę różne możliwe ścieżki i kierunki. Ty sobie wybierzesz rzeczywiście swoją najlepszą. Ale, ale tak będzie. A później, jak już wiesz, no to idziemy, idziemy po swoje, idziemy dalej.
Okej. No to mamy portal 1010, portal takiego potencjału, brama potencjału, świadomego kreowania rzeczywistości. Właśnie, nie manifestowania w odróżnieniu od Bramy Lwa, ale takiego kreowania, czyli to jeszcze bardziej w działaniu. Ale takiego twórczego, nie? Bo w Bramę Lwa tylko wysyłasz swoje intencje i wszechświat mówi: „Dobra, przybija pieczątkę, zatwierdzono do realizacji”. Nie? Tu ty jesteś tym wszechświatem, który spełnia swoje pragnienia. Takie odkrycie mi się zrobiło. To ty jesteś wszechświatem, który spełnia swoje pragnienia. Muszę to gdzieś zapisać. Dobra, później sobie to wyciągnę z filmu. Mocne przyszło, nie? I jak się tu teraz wykręcić od odpowiedzialności, skoro to ty jesteś wszechświatem, to już nie możesz zgonić na wszechświat, że ci nie spełnia marzeń. I co teraz? I co teraz? Zostawię cię z tym pytaniem. To jest też mój, mój dar, mój talent właśnie wyłapywanie, takie zadawanie takiego pytania, z którym człowiek… co tu teraz mam zrobić? Myśl, kochana, myśl. Jak coś wymyślisz, to podziel się w komentarzu.

Nów Księżyca w Wadze: relacje i harmonia

Dobrze. Nów księżyca. Nów księżyca mamy w Wadze. Mój ukochany znak, bo jestem Wagą. Nie, taki, taki mi się zestaw trafił w tym wcieleniu, że ja naprawdę myślę, jestem wdzięczna mojej duszy. Waga, szóstka, no po prostu chill totalny, nie? I takie poczucie takiego… mnie to bardzo pasuje, bardzo mi się podoba, że mam ten zestaw. Nie mówię, że on jest najlepszy i jedyny najlepszy z możliwych, bo każdy zestaw jest super, ekstra, zajebisty dla ciebie, nie? Mój jest dla mnie idealny. Waga z szóstką. Bardzo mi się tutaj fajnie dogadują i, i tworzą dla mnie taki mój wewnętrzny ekosystem takiego spokoju, takiego osadzenia, takiej harmonii, takiego mam wyjebane, nie oglądam się na innych. Ja wiem, co ja wiem. Teraz już wiem, czego chcę. Wtedy nie wiedziałam, ale teraz już wiem i idę po to i dojdę, wcześniej czy później, ale dojdę. 

Więc nów księżyca w Wadze to, to tu trochę tutaj przyjdzie też, jak Baran był ten „ja”, to Waga jest „my”. Waga jest też bardzo takim znakiem o relacjach, więc tutaj nów będzie ci oświetlał twoje pragnienia w kontekście twoich relacji. I bardzo w ten sposób będzie ci pokazywał i wytykał swoim rogalikiem to, gdzie ty poświęcasz swoje pragnienia dla relacji. Gdzie druga osoba i to, co ona pragnie, jest ważniejsze od ciebie. Ja zawsze tu będę wracać do tego. Nie chodzi o to, że to ty masz być ważniejsza, a jej to nie ma być ważne, nie ma być, nie. I jeśli jest taki moment, że to ma być ważniejsze, to tak, nie? Ale nie chodzi o to, żeby to była zasada. Zasadą jest, że to ty jesteś najważniejsza. Robisz przestrzeń i, i czasami tę swoją ważność chowasz, żeby ktoś inny był ważny. To tak, to to tak to gra, nie, tak to wygląda, a nie że wszyscy są ważni oprócz ciebie. Więc ten nów będzie też pokazywał właśnie to, jak twoje relacje wpływają na twoje pragnienia. No i jakie one są. I to też taka, oświetlenie takiej prawdy o relacjach, żebyś ty to zobaczyła wreszcie.

Ale też to, co chcę powiedzieć, to nów jako nów jest też takim momentem w miesiącu takiego zaczynania od nowa, nie, od nowa. Tak to pasuje. I to, to jest taki checkpoint, bym powiedziała, punkt, w którym ty możesz się zatrzymać. Coś zrobiłaś w ostatnich tygodniach i tu możesz się, i warto to zrobić, żeby się zatrzymać, zrobić taki krok w tył, żeby zobaczyć tę szerszą perspektywę tego, co zrobiłaś i jak to wygląda teraz. I poodhaczać sobie właśnie te checklistę, czy to się zgadza z moimi pragnieniami, z moimi wartościami, z moimi potrzebami, nie? Czy znowu tu jest pusto, bo pomimo, że miałam już być za sobą, to jestem za innym, przed sobą nawet? Czekajcie, wpuszczę godzinę. I ten nów księżyca w Wadze. Teraz jeszcze chciałam dodać, że to będzie też taki nów, który będzie oświetlać ci te pragnienia, które będą pomagały ci budować taką wewnętrzną harmonię, równowagę, spokój. No bo Waga to uwielbia. Waga uwielbia, jakby wiecie, to tak jak właśnie też mówiłam, że to wiele, wiele lat temu tworzyłam swoją mapę wartości i tam na tej mapie wartości pojawił, pojawił mi się spokój wewnętrzny. I to, i to jest jakby też znamienne dla mnie, nie, że to właśnie ta wartość była dla mnie ważna, a nie rodzina. Rodzina się nie pojawiła na mojej mapie. Tego mi brakowało, tego wewnętrznego spokoju. Teraz nie wiem, co będzie z dalszą częścią filmu, bo mi kocina zasłoniła notatki i nie wiem, czy ja tutaj podołam. Chodźcie. Dobra.

Więc jeszcze tak dwie rzeczy, które możesz zrobić w czasie tego nowiu. Po pierwsze, jeśli masz stworzoną swoją mapę marzeń, mapę pragnień, jeśli tworzyłaś ją ze mną, tę noworoczną mapę pragnień, to zerknij sobie na nią, co tam na niej jest i sprawdź, czy to jest aktualne. A może już się coś zrealizowało z tych twoich pragnień? Może już coś jest zrobione, odhaczone? A może coś chciałabyś tam dodać, dołożyć, dopisać, dokleić? Więc taką, taka mini aktualizacja. I druga rzecz, to jest taki audyt relacji, czyli sprawdzenie sobie moich relacji, czy one są dla mnie dobre, czy one mnie karmią, czy one mnie wspierają, czy wręcz przeciwnie. I to jest na razie audyt. Ty na razie nie masz z tym nic robić. Jak ci wyjdzie, no to wtedy zachęcam do poszukania odpowiednich, odpowiedniego wsparcia, żeby te relacje sobie poukładać. Bo można samemu, ale właśnie taką refleksję mnie naszła, że tylko po co? Że nawet jak bierzemy sportowców, nie, każdy sportowiec ma trenera. Nie po to, że sam nie umie, na przykład, przed czasem, nawet ci trenerzy, to niekoniecznie umieją tak dobrze jak ci sportowcy, nie wiem, jak Iga Świątek grać w tenisa. Ale to nie o to chodzi, że oni coś mają robić lepiej od ciebie. Oni mają cię wspierać, podtrzymać tam, gdzie ci coś pójdzie nie tak emocjonalnie, mentalnie. Jakoś tak pokazać, jak możesz coś poprawić, coś zrobić lepiej. Widzą cię z boku przede wszystkim. Ty siebie nie widzisz tak dobrze, chociaż wydaje się, naszemu ego się wydaje najlepiej, że, że sam siebie widzi najlepiej. Oczywiście jak osoba obok, która może ci pokazać, nie z takiej, wiesz, złośliwości i wytykania cię, tylko właśnie z tego poziomu miłości: „Zobacz, tu ci się coś popruło. Tu ubrałaś się na lewą stronę”. Nie po to, żeby cię zrobić ci jakby przykrość, ale po to, żeby cię wesprzeć. Dlatego, no też chyba będę musiała nagrać odcinek o wsparciu, bo to jest mega, mega ważne. I naprawdę, ja jestem wiedźmosia-samosia, jakby wiele rzeczy robię sama dla siebie i sama ze sobą, ale są obszary, w których wiem, że sama nie zrobię. I wiem, że nawet jak coś zrobię sama, to jak pójdę do kogoś, te efekty są nieporównywalne. Więc tak. A przegapiło mi się, miałam po portalu opowiedzieć. Dobra, powiem na końcu o tym „Wiesz, czego chcesz”.

Sezon Skorpiona: czas transformacji i pracy z cieniem

Bo teraz opowiem o sezonie Skorpiona, czyli zacznie nam się sezon Skorpiona, czyli słońce wejdzie w znak Skorpiona 20, tak, 22 października. I Skorpion jako znak to jest taki archetypowo związany mocno z transformacją. I taki, czy, no Skorpion, to taki przychodzi czas konfrontacji, zestawu z jakimiś trudnymi tematami. Taka wiecie, to wtedy głębia naszej psychiki na wierzchu i my tam nurkujemy. I ja siebie tak właśnie patrzę na moją mapę pragnień i tam już na samym końcu i na samym środku przykleiło mi się takie sformułowanie: „misja specjalna, ciemne tematy”. I ja te ciemne tematy trzy razy odkładałam tę gazetę. „Nie, nie chcę ciemnych tematów. Nie, nie chcę ciemnych tematów. Nie, nie chcę tego na tej mojej mapie”. W końcu się to znalazło, nie? I tak jak przeczytałam właśnie o tym znaku Skorpiona, że to jest to, jeszcze ta transformacja, nie, moje słowo roku. No jak trzeba, to trzeba. Więc sezon Skorpiona, czyli ten taki miesiąc od 22 października tam do 20 listopada, kiedy, kiedy się zmieni kolejny znak, Strzelca, tak dobrze pamiętam, to będzie taki mocny czas pracy z cieniem. Chyba dlatego ten listopad jest zawsze dla nas taki trudny. Ale w listopadzie będzie, no już teraz wiemy, co będzie w listopadzie w portalu 1111, będziemy wchodzić w cień, ale o tym w listopadzie.
I, ale to też jakby nie tylko to, że będzie trudno, bo też będzie takie odbudowywanie swojej siły wewnętrznej i budowanie swojej siły wewnętrznej, nie? Bo Skorpion jest znakiem specyficznym, ale jednocześnie bardzo ważnym. I my nie lubimy pracować z cieniem. Tam, no bo tam są potwory, tam są te wszystkie nasze strachy i koszmary, ale no bez tego się nie da. Nie da się rosnąć, nie da się transformować właśnie. I to, co możesz zrobić w czasie sezonu snów, to jeśli tego do tej pory nie robiłaś, to zacząć prowadzić dziennik snów. Chyba się pojawi taki, zobaczymy. Nie, ten temat snów chodzi mi od dawna, ale to chyba jeszcze nie teraz, żeby, żeby tworzyć dziennik snów. Czyli zapisywać swoje sny, analizować je, ale nie z sennikiem, bo to w ogóle, wiesz, to, że ci się śnią zęby, to nie znaczy, że tam nie wiem, czy to pieniądze, czy śmierć. W ogóle bez sensu są te senniki. Nie wchodzimy w senniki. Tylko na takiej zasadzie: z czym mi się to kojarzy, co mi to przypomina z mojego życia, jakie emocje to we mnie wywołuje. Bo to jest jakby kwintesencja pracy ze snami, a nie odczytywanie sennika, że jak ci się śni trumna, to znaczy, że umrzesz. To znaczy też, biorąc pod uwagę jakby, jak taki jungowskie podejście, w którym jakby ja jestem osadzona, jeżeli chodzi o sny, śmierć to akurat dobrze, że ci się śni, bo śmierć oznacza to, że jakby coś w tobie umiera, jakiś twój kompleks, jakieś coś. A jak coś umiera, to się może narodzić nowe. Więc jak, jak właśnie pracowałam, jakby zaczynałam pracę ze snami i pierwszy raz mi się przyśniło, że, że czy ja umarłam, czy ktoś w moim śnie umarł, to obudziłam się taka szczęśliwa i zachwycona, że jej, tu się wydarzy coś niesamowitego. No więc dlatego nie pracujemy z sennikami. Jakbyś chciała jakiś sen przegadać, to ja cię zapraszam do mnie.

Potrójne święto: Dziady, Samhain i Halloween

No i dobra. Ostatnie wydarzenie w październiku, potrójne właściwie: Dziady, Samhain i Halloween. Jakby to Halloween jest, jakby tak poczułam, że chcę je wymienić. Pewnie są jeszcze jakieś inne nazwy z innych kultur na, na to święto, które się tam coś dzieje się 31 października. Ja te trzy. Dziady, bo bardzo poczułam, że to jest taki moment na kontakt z naszymi przodkami. Nawet w naszej tradycji jeździmy na groby, odwiedzamy groby naszych bliskich zmarłych i to jest taki dzień wspominania tych naszych zmarłych, nie? Ale też spotkań z żywymi, bo wiecie, na cmentarzu najczęściej spotkasz tę rodzinę, której nie widujesz w żadnej innej okazji, nie? Ale takiego spotka… ja będę cię zapraszać na krąg taki specjalny, właśnie dziadowy, żeby spotkać się ze swoimi przodkami, przodkiniami. Tam zapytać te twoje wiedźmy rodowe, co one ci mają do przekazania, jakie lekcje, może jakie wsparcie, bo czuję, że to jest bardzo nam potrzebne. I to jest też takie moje osobiste bardzo, że, takie poczułam, że jakby pewne postacie z moich, z mojego rodu, jedna babcia szczególnie z odcinka, to jest ważne, i jakby ja się też chcę z nią spotkać, ale chcę właśnie zrobić to w tym dniu i w towarzystwie innych wiedźm, żeby to była magia kręgu, energia kręgu i takiego wspólnego spotkania.

Ale oczywiście Dziady w tradycji takiej słowiańskiej to też były pewne rytuały, pewne obrzędy. Ja nie będę ich tutaj omawiać. Zachęcam cię do poszukania sobie takich opisów, jeśli ty chcesz tak poświętować. Dla mnie to jest bardziej spotkanie z przodkami, no ale można też oczywiście przygotować jakąś ucztę czy też zrobić kilka takich rytuałów konkretnie z tymi, z tym dniem, z tym obrzędem związanych. Tam jest trochę otwieranie drzwi i okien, żeby ci nasi przodkowie mogli sobie nas poodwiedzać swobodnie, wejść i wyjść.

Z kolei celtyckie i neopogańskie, to w tradycji wikańskiej sabat. Mam nadzieję, że dobrze wymawiam, to trudne dla mnie, Samhain. Czy to jest taki sabat, który wyznacza początek ciemnej strony roku. Z końcówkami robi demolkę. Mam nadzieję, że regału nie wywali. To początek ciemnej strony roku, bo w tej, tej tradycji neopogańskiej koło roku dzieli się na dwie połowy: ciemną i jasną. Ciemną, tę zimową i jasną, właśnie taką, tę wiosenno-letnią. I to jest też celtycki Nowy Rok, nie, takie wyznaczenie, początek nowego roku. Też pewne rytuały można, można robić. I to jest takie też, co jest takie ważne w tym święcie, w tym sabacie, to takie symboliczne, rytualne zgaszenie starego ognia i rozpalenie nowego. No my teraz nie mamy takiego żywego ognia w domu. Kiedyś to było tak, że jak były paleniska, piece, to tamten ogień płonął właściwie ciągle, nie, tam często było tak, że nie wygasał nigdy. I ten, to święto Samhain jest takim momentem właśnie, kiedy gasimy stary ogień, rozpalamy nowe. Kończymy stare, zaczynamy nowy rok.

No i Halloween, czyli takie bardzo komercyjne, skomercjalizowane już święto, ale chciałam o nim wspomnieć, bo Halloween na swój taki, wiecie, amerykańsko-komercyjny sposób jest świętem, który oswaja koszmary i popularyzuje magię. Więc chciałam tutaj o nim właśnie w tym kontekście wspomnieć. Więc takie mamy wydarzenia, takie mamy sabaty w październiku.

Zaproszenie na wydarzenie "Wiem, czego chcę"

No a teraz jeszcze ci opowiem o tym wydarzeniu „Wiem, czego chcę”, które poprowadzę 14, 15, 16 października. To będą trzy spotkania, bardzo krótkie. O 9:30 każdego z tych dni się spotkamy na 30 minut. 

I pierwszy dzień to będzie poświęcony taki temat: „wiem, czego nie chcę”, bo czasem to, czego my nie chcemy, też jest problematyczne, żeby to tak wprost określić. Nie chcę już więcej tego w swoim życiu. Więc ja ci też podam kilka takich sposobów na to, jak określić, czego nie chcę i skąd mam wiedzieć, że właśnie tego nie chcę, bo to też nie jest takie oczywiste. 

Drugi dzień będzie poświęcony: „czego chcę w zamian”. Czyli jak już wiem, czego nie chcę, to czego chcę w zamian. Nawet to jeszcze nie, to jest taki przyczynek do tego, żeby określić, czego chcę. W coachingu często jest tak, że jak nie wiesz, czego chcesz, to powiedz, czego nie chcesz, a później powiedz, czego chcesz w zamian. No i to jest jakby z tej zasady: czego chcesz w zamian. Oczywiście przy okazji mogą się pojawić zupełnie inne rzeczy, niekoniecznie tego, że w zamian, ale że ja czegoś chcę. 

I trzeci dzień będzie poświęcony tematowi: „pozwalam sobie chcieć”. Więc takie trzy dni, trzy krótkie takie spotkania. Tam będzie teorii kawałek, ale będzie też praktyka, będzie też w każdym tym spotkaniu praktyka. One są specjalnie takie krótkie, tak mi dusza tu powiedziała, ma być 30 minut. Ja lubię gadać, więc się zastanawiam, jak ja to zrobię, że się wyrobię w 30 minut, ale jest zadanie, będzie realizacja. Tak. 

Dodatkowo w tych dniach, plus piątek 17, będę cię też, będziesz mogła też przyjść po prostu na konsultacje do mnie, bezpłatne, ale najpierw się trzeba zapisać na wydarzenie. Tam później będzie link do konsultacji, więc zapisuj się na wydarzenie, link jest w opisie. No i w końcu się dowiedz, czego chcesz, czego pragniesz, co jest dla ciebie najważniejsze, o czym marzysz i co sprawia, że zaczniesz żyć pełnią życia.

Zakończenie

Dobrze. Czy ja coś jeszcze miałam dzisiaj powiedzieć? Chyba już nic. Chyba już wszystko powiedziałam. Jak ci się podobało, bardzo ci będę wdzięczna za udostępnienie, za podzielenie się tym, co ja tutaj, czym ja się dzielę, puszczenie tego dalej w świat, zostawienie mi, wiecie, tej łapki w, nie łapki w górę, jak to się mówi na Facebooku, no tego kciuka w górę, zasubskrybowania, żebyś nie przegapiła kolejnych odcinków. Też rusza podcast mój nowy i on będzie też w formie takiej, że będzie film, a nie audio. Będę, tak, tak poczułam, tak chcę robić, więc będzie podcast. Jest, są też prognozy numerologiczne na moim kanale. Jest też bardzo, bardzo dużo treści na moim kanale, więc zapraszam cię, zasubskrybuj, korzystaj z tego, co ja dla ciebie tworzę i puszczaj to dalej w świat. Będę ci ogromnie wdzięczna. A na dziś to wszystko. Dziękuję ci bardzo. Pa pa.

Może zainteresują cię te artykuły