#dogwood2019 maj – czerwiec
7 sierpnia 2019Niedzielny spacer fotograficzny
19 stycznia 2020Bronowice są dzielnicą pełną kontrastów. Z jednej strony nowe i nowoczesne osiedla, a z drugiej ulice takie jak Biłgorajska, Skibińskiej, Słodowa. Urokliwe zakątki i piękny, chociaż zaniedbany Park obok miejsc, które lepiej omijać po zmroku. Trochę więcej pokażę we wpisie ze zdjęciami ze spaceru z Madą Łuczyn, na którym byłam w wakacje, a dzisiaj feeria żółtego, pomarańczowego i czerwonego, czyli złota jesień na Bronowicach.
Nie tylko chwasty i badyle
Są wszędzie i zazwyczaj nie widzimy w nich piękna. Wręcz przeciwnie, potrafią nieźle oszpecić trawnik, ale kiedy jesienią nabierają kolorów, i jeszcze uchwycimy je w pięknym świetle, chwasty i badyle nabierają magii i uroku, niczym najpiękniejsze róże.
Park Bronowice
Jest nieduży i zaniedbany. Alejki są popękane i w dodatku są dość dziwacznie poprowadzone, a w środku parku, obok placu zabaw jest duży asfaltowy plac. Park ma zostać wyremontowany, ale nie wiem kiedy. Pomimo tego park jest jest czysty, a jesienią wygląda przepięknie.
Tory
Bronowice przecina linia kolejowa, która dzieli dzielnicę na pół.
Drzewo
Majestatyczna topola rosnąca na tyłach Wrońskiej. Pokazała mi ją Magda Łuczyn podczas spaceru sąsiedzkiego i bardzo ją polubiłam. Topolę, chociaż Magda też jest przesympatyczna 🙂 ale ją spotkałam tylko raz, a topolę odwiedziłam już kilka razy. Magdy nie spotkałam, chociaż też często spaceruje po dzielni i odwiedza drzewo.
1st Floor
Kultowe miejsce w pewnych kręgach. Pustostan na tyłach Fabrycznej, w którym swego czasu schronienie znaleźli lubelscy deskorolkarze pod wodzą Rdzawego Jaca i Brain Damage Gallery. Właściciel zdecydował jednak o nowym przeznaczeniu i miejscówka została zlikwidowana. Weszłam tam chyba w ostatniej chwili, bo Magda doniosła, że wejście zostało zamurowane. Ja weszłam tylko na parter, jakoś nie czułam się na tyle bezpiecznie, żeby łazić po wyższych piętrach. Ale te kilka zdjęć chyba dobrze pokaże “charakter” miejsca.
Kościół AVE
Na koniec kościół pw. Św. Michała Archanioła, przez Bronowiczan i nie tylko, zwany AVE. Przepiękna architektura z początku XX w.